Tworząc to miejsce chciałem, żeby wszystkie rzeczy, nawet jeżeli ubrane w bardzo prostą formę, były moje. Pokazane w taki sposób, w jaki ja to przeżyłem. Oczami osoby wrzuconej w głąb nierzadko dzikiego, bardzo prawdziwego świata. Bez silenia się na malownicze opisy, bo to zostawiam wytrawniejszym i bardziej wprawionym podróżnikom. Ja do tego miana nadal aspiruję, ale jeszcze wiele wypraw przede mną. Bez praktycznych porad jak podróżować, bo swoboda i spontaniczność jest tutaj kluczem. Niemniej jednak przygody, które spotkały mnie przez ostatnie kilkanaście lat, to jeden z moich największych sukcesów, a wolność, której dostarczyły mi podróże, to jedno z najpiękniejszych uczuć, jakich w życiu doświadczyłem. The King of Journey to trochę dziennik i mam nadzieję, że za kilkanaście lat będzie lekarstwem na moją słabnącą pamięć. Bawcie się dobrze z tymi historiami. Ja bawiłem się świetnie.
When creating this place, I wanted all things, even if in a very simple form, to be mine. Shown the way I experienced it, from the perspective of someone thrown into the unpredictable, real world. Without forcing myself on picturesque descriptions, leaving that to more experienced travelers. I aspire to become one of them, but still have many journeys ahead. I won't give any tips on how to travel, because freedom and spontaneity are the key. The journeys I've taken in recent years, are one of my greatest successes and the feeling of liberation they've given me is one of the most beautiful feelings I have ever experienced in my life. The King of Journey is a bit of diary and I trust that in a decade or so it will be a cure for my weakening memory. I had a really great time. I hope you will have fun with these stories too.